wtorek, 15 listopada 2016

Warsztaty ze smakiem – grupa 2 i 4

10 listopada  grupy należące do projektu stanęły przed wielkim wyzwaniem. Naszym zadaniem było przygotowanie zdrowego, smacznego i bajecznie kolorowego drugiego śniadania dla grona pedagogicznego i wszystkich uczniów gimnazjum. 
Wszystko to działo się pod okiem p. Mirosława Ciołaka – dyrektora ds. gastronomii hotelu „Tęczowy Młyn”
w Kielcach, wieloletniego znakomitego szefa kuchni, człowieka, którego pasją jest praca z młodzieżą. 
Punktualnie o ósmej wkroczyliśmy do sali warsztatowej, gdzie zostaliśmy podzieleni na sekcje i „wystrojeni” w specjalne fartuchy, czepki i rękawice. Higiena jest podstawą!
Na początku pan Mirosław wytłumaczył każdej grupie na czym ma polegać jej zadanie oraz wyznaczył odpowiednie do tego celu produkty. Wszystkie przepisy były autorstwa naszego szefa kuchni. Rozpoczęliśmy przyrządzanie super babeczek w wersji słonej i słodkiej, małych kanapeczek z najróżniejszymi dodatkami oraz  roladek ze specjalnego włoskiego pieczywa. Połączyliśmy przyjemne z pożytecznym gdyż oprócz zdobywania wiedzy kulinarnej mieliśmy też multum zabawy i śmiechu. Po blisko trzech godzinach pracy nasze „śniadanko” było gotowe. Pięknie udekorowane przystawki  powędrowały na talerze. Pan Mirosław wyznaczył jeszcze trzy osoby,  do przygotowania pysznego malinowego koktajlu.
Rozpoczęły się przygotowania do serwisu. Nakrycie stołów, przygotowanie talerzyków, odpowiednie wyeksponowanie potraw……. Ostatnie chwile były naprawdę gorące. Punktualnie o 12.10 rozpoczęło się! Gimnazjaliści ruszyli do „ataku”. Wszystko wyszło idealnie. Każda babeczka, kanapeczka, roladka cieszyła się popularnością i przede wszystkim smakowała! Byliśmy z siebie dumni i wdzięczni naszemu szefowi kuchni za taki sukces. Wśród osób, które chwaliły nasze dania była cała  dyrekcja ZPO i  Wójt Piekoszowa – pan Zbigniew Piątek, który w tym dniu składał wizytę w naszym gimnazjum. Szczególnie miło było nam powitać członków chóru szkolnego pod kierownictwem p. M. Wiech. Dzięki naszemu   „śniadanku”  chórzyści choć trochę mogli zregenerować siły po wyczerpujących występach w czasie dwóch akademii szkolnych.  Okazało się, że rozmach z jakim przygotowaliśmy dania pozwolił  na obdarowanie nimi naszych młodszych kolegów ze szkoły podstawowej. Byli zachwyceni! Łącznie wydaliśmy około 400 porcji różnorodnych przysmaków.
A na koniec, jak to zazwyczaj bywa w kuchni... odbyło się wielkie sprzątanie.  

Panu Mirosławowi Ciołakowi  – naszemu wspaniałemu szefowi kuchni, składamy wielkie podziękowania za życzliwość, wiedzę, dobre rady , a przede wszystkim niezwykłą kulinarną podróż, którą dane było nam przeżyć. Zapamiętamy ją na długo.